Franuś to jeden z cielaczków uratowanych podczas interwencji w Wielonku (pisaliśmy o niej TUTAJ).

Spośród wszystkich zwierząt, które wtedy do nas trafiły, Franek był w najgorszym stanie. Potwornie zaniedbany, wychudzony, nie potrafił nawet stanąć o własnych siłach. Baliśmy się o jego życie.

Franuś podczas interwencji – nie miał siły stanąć na nogi

Mijały tygodnie, a Franuś z każdym dniem miał się u nas coraz lepiej – w końcu odpowiednio odżywiony, pod fachową opieką weterynarza odzyskał siły i pełną sprawność. Teraz, po ponad roku od interwencji, z tego maleńkiego, słabiutkiego cielaczka jest już kawał byka 🙂

Franuś dzisiaj

Jeśli chciałbyś przyczynić się do poprawy komfortu życia Franusia, dołącz do grona Opiekunów!

Napisz do nas!
fundacjapanskalaska@o2.pl