Data: 19.04.2023 r.
Miejsce: Koźle, gm. Szamotuły
Odebrane zwierzęta: 2 konie
W dniu 19.04.2023 przeprowadziliśmy kontrolę warunków utrzymania koni, będących własnością mieszkańca miejscowości Koźle. Podczas kontroli asystowała nam policja. Na posesji znajdowały się dwa konie: siwa, jedenastoletnia klacz i gniady, roczny ogierek.
Konie miały mały teren ogrodzony drągami i sznurem, i tym też były oddzielone od siebie. Ogrodzenie stwarzało dla nich zagrożenie poprzez wystające elementy, o które zwierzęta z łatwością mogły się zranić. Cały teren będący do dyspozycji koni był mocno bagnisty, w związku z tym konie grzęzły ponad stawy pęcinowe w mieszaninie błota z odchodami. Nawet oględziny technika kryminalistycznego policji były utrudnione – podczas wykonywania zdjęć grzązł on w błocie.
Ogierek nie miał możliwości położenia się na suchym podłożu, nie miał też możliwości schowania się przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Od deszczu miała chronić go jedynie powieszona na dwóch drągach płachta, która jednak w żaden sposób nie osłaniała go przed wiatrem i zimnem.
Siwa klacz natomiast była świeżo po porodzie. Była w znacznym stopniu wychudzona, wg opinii weterynaryjnej w skali BCS 3/9. Nowonarodzony źrebak nie przeżył i wg relacji właściciela, został przez niego zakopany nieopodal rozlatującej się, drewnianej szopy, do której miała dostęp klacz.
Podłogę w szopie stanowiła gruba warstwa odchodów zmieszanych ze słomą. Oba konie były brudne, oklejone odchodami i błotem, a na ich skórze bytowały setki ektopasożytów. Na całym terenie panował bałagan. Za szopą znaleziono łożysko, które wg właściciela koni pochodzi od świeżo oźrebionej klaczy. Roczny, gniady ogierek był oklejony odchodami w znacznym stopniu oraz miał brudną matową sierść na całym ciele. Był też pozbawiony możliwości swobodnego ruchu. Ogierek miał problemy z poruszaniem się, miał niezborność ruchu w zadnich kończynach.
Warunki utrzymania obu koni były rażącym odstępstwem od określonych w Ustawie o Ochronie Zwierząt norm postępowania ze zwierzętami, a ich dalsze przebywanie w dotychczasowym miejscu zagrażało utracie ich zdrowia, co potwierdziła również wydana dzień później opinia weterynaryjna. Dlatego też konie zostały właścicielowi czasowo odebrane na podstawie ww. Ustawy. We wrześniu decyzja o odebraniu koni została również zatwierdzona przez władze gminy Szamotuły po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego.